Geoblog.pl    mandmtrip    Podróże    5 miesięcy w Azji    na polnoc
Zwiń mapę
2008
21
lip

na polnoc

 
Australia
Australia, Noosa
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 26430 km
 
Jedziemy na Sunshine Coast na polnoc od Brisbane z nadzieja ze woda bedzie troche cieplejsza i posurfujemy bez pianki. Zatrzymujemy sie w kilku miejscach po drodze, az w koncu na pobyt wybieramy Noosa, ktora podoba sie nam najbardziej z mijanych miejsc. Spimy w hostelu YHA za 29 dolcow za lozko w dormie, ktory w cenie ma deski, rowery i ping ponga:) Jest i bar, w ktorym mozna sie wieczorami pointegrowac z reszta backpackersow. Fale sa male i nastepnego dnia leje caly dzien, wiec z surfa jednak nici. Noosa to raczej luksusowy kurort, ale miedzy urlopowiczami na emeryturze spotyka sie tez dzieki obecnosci paru hosteli troche mlodych europejczykow. Jak na kurort przystalo, jest glowna ulica z restauracjami i sklepami, ladna plaza, i palmy. Atrakcja Noosy jest park narodowy obejmujacy las deszczowy otoczony wybrzezem. Zyje w nim podobno mnostwo koali. Nam nie udaje sie zadnego wypatrzyc, za to prawie wchodzimy na weza, ktory lezy sobie na schodach prowadzacych na plaze..a nad glowami przelatuja nam kolorowe papugi. Przyjemnie sobie pochodzic po lesie, bo rosliny sa zupelnie inne niz w polsce. Caly park poprzecinany jest sciezkami o roznym stopniu trudnosci, po ktorych Ozzie oczywiecie biegaja. W ogole australijkczycy uwielbiaja biegac i robia to wszedzie.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (4)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
mandmtrip
Moni & Majk
zwiedził 7% świata (14 państw)
Zasoby: 76 wpisów76 37 komentarzy37 327 zdjęć327 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
07.07.2009 - 21.08.2009
 
 
03.04.2008 - 12.09.2008