Geoblog.pl    mandmtrip    Podróże    5 miesięcy w Azji    Swiatynie nie tylko kamasutry;)
Zwiń mapę
2008
11
kwi

Swiatynie nie tylko kamasutry;)

 
Indie
Indie, Khajurāho
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 7154 km
 
do khajuraho dojezdzamy taksowka, lokalny autobus jest zaladowany ludzmi po sufit i jedzie tam z orchy 5 godzin, wiec jest to opcja dla hardkorowcow. Zrzucamy sie na taksowke z Zydem z chicago. Nasz kierowca cala droge umila sobie namietnym dlubaniem w nosie.
po drodze mijamy male, nedzne wioski.
po 3 godzinach jestesmy na miejscu. Kajuraho lezy w regionie suszy, podobno ostatni raz padalo tam 3 lata temu. Jest bardzo goraca. W koncu to poczatek pory goracej w indiach. Jezeli ktos ma moze, to polecam jednak grudzien-marzec.
od razu po wyjsciu z samochodu nie daja nam spokoju sprzedawcy, przewodnicy, rikszarze. Dobrze, ze jestesmy tu tylko jeden dzien.
W miasteczku sa 3 glowne skupiska swiatyn, ale podobno najciekawsze, bo najlepiej zachowane, jest zachodnie, platne 250 rupieci. Oczywiscie hindusi placa jakies 10% tej sumy, niewazne ze najliczniejsza grupa miliarderow na swiecie to wlasnie oni.
Juz z daleka swiatynie wygladaja imponujaco. Przypominaja troche zwezajace sie ku gorze swiatynie inkow. Kazda z nich jest poswiecona jednemu z hinduskich bogow. Z zewnatrz i wewnatrz zdobione sa plaskorzezbami przedstawiajacymi ludzi i bogow w roznych sytuacjach, nie tylko erotycznych. Oczywiscie te ostatnie sa najciekwsze:) niestety zostaly one najbardziej zniszczone przez muzumalnijsch mogolow, ktorzy panowali tu w polowie ostatniego tysiaclecia. Same swiatynie zostaly zbudowane ok. X w, trudno uwierzyc ze przetrwaly tyle czasu w tak dobrym stanie. Chodzac po swiatyniach wczuwamy sie troche w klimat tamtych czasow...
Reszte popoludnia spedzamy w knajpce i przeczekujemy upal gawedzac z kelnerem. W orchy jestesmy ok 8 wieczorem. Mocno opoznieni przez przejezdzajcy pociag- po zamknieciu szlabanu utworzyla sie calkiem spora kolejka motorow, samochodow i ciezarowek. Gdy pociag przejechal zaczelo sie! Kazdy chcial byc pierwszy po drugiej stronie torow, nie wazne czy jadac swoja strona drogi czy przeciwna. W skutek tego powstal niesamowity chaos i zadna ze stron nie byla w stanie przejechac napotykajac z przeciwka mur samochodow:) Myslelismy ze nikt nie ustapi i noc spedzimy w taksowce.
Jutro jeszcze troche poleniuchujemy, a wieczorem podroz w gory.


 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (6)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
dot_k
dot_k - 2008-04-16 15:28
OMG, fajnie tam :) Jak kiedys dojade do Meksyku i swiatyn Azteckich to tez sie pochwale :P
 
Karolina Karbownik
Karolina Karbownik  - 2008-04-16 17:01
Ta Hinduska, ta pierwsza od lewej ;-)

Pozdrowienia z ... łorsoł niestety
 
Baska
Baska - 2008-04-17 18:21
Oh la la, to miejsce az sie prosi zebym tez je zwiedzila ;p
Link do tego bloga zagoscil w moich 'ulubionych', takze mam na Was oko ;)
Pozdrawiam xxx
 
 
mandmtrip
Moni & Majk
zwiedził 7% świata (14 państw)
Zasoby: 76 wpisów76 37 komentarzy37 327 zdjęć327 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
07.07.2009 - 21.08.2009
 
 
03.04.2008 - 12.09.2008